jakieś coś, frustracje

Hej!

W grudniu WizzAir już 3 razy zmianiał mi lot powrotny do Polski. 

Ostatnio niestety po raz 4. Wyznaczył mi powrót na 28 listopada. Smuci mnie to, bowiem w ten sposób już o ponad tydzień przesunął się mój zarobek. 

Pierwszy miesiąc miałam kiepski. 

Kolejną frustracją są bezczelni ludzie w pracy. Ostatnio tak się dzieje w jednaj z męskich ubikacji u góry. Jakiś z zachowania dzieciak płci męskiej, może jest ich więcej. Przykleja buły z papieru, nie jeden raz umazany 💩 w tym i szczotka, jej rączka. I tak przez kilka dni. Za równo menadżerowie jak i kierownictwo mają na to wypięte. Ładnie ujmując. A że nie potrafię jak mnie coś od środka rozsadza, to mnie aż nosi. I dałam o tym im znać.

Szkoda mi dziewczyn. Siedzą cicho. Za miast walczyć by w końcu zostały uznane. Ludzie potrafią być okrutni. Jedna z kobiet co pracowała z partnerem. Nie spodobała się pracownikom hal. Robili 💩 do umywalki, mazali nią całą łazienkę. A że po zgłoszeniu tego aktu nienawiści i prześladowania nic nie zrobiono, zmieniła dział.

Dla menadżerów, dla kierowników, dla pracowników biur.. Wygodne miejsca z sofami, książkami, przytulną przestrzenią dla odprężenia. Dla zwykłych ludzi syf, nie słuchania zażaleń czy skarg etc. 

No i oczywiście 2 i 3 zmiany wyższa pensja a 1 nadal nie.

Ostatnio też przyjaciel z dawnych lat. Nie potrafił zapanować nad językiem i szacunkiem. Wyszedł wredny charakter choć za sytuacje przeprosiłam. Postawiłam kropkę a on nadal nadawał. 

Dziecinnie zablokowałam go na kilka godzin. Nie potrafiłam znieść ciągłego jego spamu. W końcu wyszło szydło z worka. I tak nie interesował się moim życiem choć śledziłam jego. Ale dobry był w czytaniu wiadomości, ale nie rozumieniu ich czy odpowiadaniu. 

Czy to coś zmieniło? Nie. Bo i tak dawno nie był w moim życiu. 

Kolejna sprawa tego co się dzieje w Polsce. Zaczeło się 🤬 tóż przed wyborami. Jedno ciągneło drugie. Ja jestem ciekawa czy dalej są zadowoleni ci co ciągneli za dudziaczkiem. 

W wielu krajach jest źle. 

Nawet bardzo źle. 

A co u was?